34-letni Murray jest byłym liderem światowego rankingu i trzykrotnym zwycięzcą turniejów wielkoszlemowych. W ostatnich latach prześladowały go jednak problemy zdrowotne i obecnie sklasyfikowany jest na 156. miejscu. W Wiedniu Brytyjczyk gra dzięki "dzikiej karcie" przyznanej przez organizatorów. Hurkacz natomiast rozstawiony był z numerem piątym.

Reklama

Polak z Murray'em mierzył się już po raz trzeci w tym roku. W Cincinnati i Metz górą był Hurkacz, ale tym razem nie sprostał utytułowanemu rywalowi.

W pierwszym secie kluczowym okazał się dziewiąty gem, w którym Murray przełamał 24-letniego wrocławianina. W drugiej partii obaj dobrze serwowali i do jej rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. Hurkacz obronił w nim piłkę meczową, a następnie wyrównał stan rywalizacji.

Decydującego seta Hurkacz zaczął świetnie, bo od przełamania rywala. Kilka minut później był już jednak remis. Murray ponownie wygrał gema przy podaniu Polaka, gdy wyszedł na prowadzenie 4:2. Później błędów przy serwisie nie popełnił i cieszył się ze zwycięstwa z dziesiątym w rankingu Hurkaczem.

Wynik meczu 1. rundy gry pojedynczej:

Andy Murray (W. Brytania) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 6:4, 6:7 (6-8), 6:3.