Rozstawiony z numerem drugim Rublow, który w ubiegłym tygodniu wygrał imprezę ATP w Marsylii, odprawił w ćwierćfinale zawodów w Dubaju po trzysetowym pojedynku Amerykanina Mackenzie McDonalda 2:6, 6:3, 6:1. Radość ze zwycięstwa i awansu zeszła u niego jednak na dalszy plan.

Reklama

W takiej sytuacji zdajesz sobie sprawę, jak ważny jest pokój na świecie i szanowanie siebie nawzajem bez względu na wszystko, bycie zjednoczonym. Chodzi o troszczenie się o naszą planetę i siebie nawzajem. To jest najważniejsza rzecz - zaznaczył.

W rozmowie z dziennikarzami siódmy zawodnik światowego rankingu przyznał, że w kontekście obecnej sytuacji politycznej nie było mu łatwo rywalizować na korcie.

W takich chwilach zdajesz sobie sprawę, że (twoja) gra nie jest ważna. (...) To, co się dzieje, jest o wiele straszniejsze - zaznaczył 24-letni gracz, który w piątkowym półfinale ma się zmierzyć z występującym z numerem piątym Hubertem Hurkaczem.

Rublow wyraził także swoje poglądy za pośrednictwem Instagrama. Opublikował na swoim koncie rysunek dwóch przytulających się postaci w kolorach flag Ukrainy i Rosji.