Rozstawiony z numerem siódmym Alcaraz skończył 5 maja 19 lat. Jest coraz częściej porównywany do Nadala (tu występującego z "trójką") i nazywany jego następcą.
To był trzeci pojedynek obu tenisistów i pierwsza wygrana Alcaraza. W piątkowym meczu młodszy z Hiszpanów miał kłopoty zdrowotne - w drugim secie lekko skręcił staw skokowy, ale zdołał przezwyciężyć ból i zwyciężył.
Cała ciężka praca, którą wkładam każdego dnia, dzisiaj się opłaciła. Pokonanie "Rafy", najlepszego gracza w historii na mączce, wiele dla mnie znaczy - przyznał Alcaraz.
Dla Nadala, triumfatora tegorocznego Australian Open, pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że dopiero niedawno wrócił na kort po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją. Prawie 36-letni Hiszpan ma na koncie rekordową liczbę 21 tytułów wielkoszlemowych. Natomiast w Madrycie zwyciężył pięciokrotnie, po raz ostatni w 2017 roku.
Teraz starcie z Djokovicem
Alcaraz, który w tym roku wygrał już trzy turnieje ATP, w tym rangi Masters 1000 w Miami, w półfinale zmierzy się z Novakiem Djokovicem - po raz pierwszy w karierze. Słynny Serb wcześniej w piątek pokonał Huberta Hurkacza 6:3, 6:4. To był czwarty pojedynek 25-letniego Polaka z Djokovicem i czwarta porażka wrocławianina.
Hurkaczowi na pocieszenie pozostał fakt, że wraz z Amerykaninem Johnem Isnerem awansował do półfinału debla w Madrycie.