35-letni Murray to dwukrotny mistrz olimpijski w singlu i trzykrotny triumfator wielkoszlemowych turniejów. Był to jego drugi występ w finale imprezy ATP od stycznia tego roku (przegrał wówczas w finale w Sydney). Poprzedni turniej z cyklu wygrał w październiku 2019 roku (Antwerpia).

Reklama

W ostatnich latach Murray zmagał się z kłopotami zdrowotnymi, rzadko pojawiał się na korcie. Obecnie zajmuje 68. miejsce w rankingu ATP. W ostatnim secie niedzielnego finału Szkot również narzekał na ból m.in. mięśni brzucha i z trudem dokończył spotkanie.

Berrettini wywalczył szósty tytuł w karierze, a drugi w Stuttgarcie, gdzie triumfował także w 2019 roku.

Triumf Hurkacza w deblu

We wcześniejszym finale debla Hubert Hurkacz i Chorwat Mate Pavic pokonali Niemca Tima Puetza i Nowozelandczyka Michaela Venusa 7:6 (7-3), 7:6 (7-5). Polak wywalczył czwarty w karierze tytuł w grze podwójnej, za to pierwszy z tym partnerem.

Hurkacz startował w Stuttgarcie również w singlu, ale w drugiej rundzie przegrał z Węgrem Martonem Fucsovicsem. W kwalifikacjach odpadł Mateusz Terczyński.

Wynik finału gry pojedynczej:

Matteo Berrettini (Włochy, 2) - Andy Murray (W. Brytania) 6:4, 5:7, 6:3.