Krótki, trwający zaledwie 25 minut pierwszy set i większość drugiego wskazywały na to, że poznanianka szybko pożegna się z imprezą. W drugiej partii zajmująca 46. miejsce w światowym rankingu Polka została przełamana przy stanie 3:3, ale kiedy 25. w zestawieniu Pawluczenkowa prowadziła 5:3, Linette wygrała trzy gemy z rzędu i doprowadziła do tie-breaka, w którym zwyciężyła 7-4.
Do trzech razy sztuka
W trzeciej partii to Polka była autorką jedynego przełamania, w piątym gemie. Utrzymała tę przewagę do końca, a w ostatnim gemie jej rywalka obroniła wprawdzie dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej trwający dwie godziny i 16 minut mecz się zakończył.
To pierwsze zwycięstwo Linette nad tą rywalką. Dwie poprzednie konfrontacje wygrała Rosjanka: w 2023 roku w Strasbourgu oraz w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro w 2016.
W kolejnej rundzie Polka zmierzy się albo z Czeszką Karoliną Muchovą (35. WTA), albo z inną Rosjanką Eliną Awanesian (81.).
Linette zagra także w deblu
Linette znalazła się w drabince głównej turnieju po udanych kwalifikacjach, w których pokonała Chinkę Wang Yafan 6:3, 6:3 oraz Brytyjkę Ranah Akuę Stoiber 6:3, 4:6, 6:2. Odpadła w nich natomiast Magdalena Fręch.
Linette wystąpi także w deblu, w parze z Marie Bouzkovą. W pierwszej rundzie polsko-czeski duet zagra z Hiszpanką Cristiną Bucsą oraz Japonką Makoto Ninomiyą.
Wynik meczu 1. rundy gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 8) 1:6, 7:6 (7-4), 6:4