Świątek znów lepsza od Switoliny
Świątek ze Switoliną mierzyła się po raz piąty i czwarty raz z potyczki z Ukrainką wyszła zwycięsko. Rozstawiona z numerem 13. Switolina po raz piąty wystąpiła w ćwierćfinale French Open, nigdy nie zaszła dalej. Półfinały udało jej się osiągnąć dwukrotnie w Wimbledonie i raz w US Open. Dziś po godzinie i 41. minutach musiała uznać wyższość 23-latki z Raszyna.
Trudne przeprawy Świątek i Switoliny
W ćwierćfinale Świątek pokonała reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę. Nie był to łatwy mecz dla 23-latki z Raszyna, która pierwszego seta przegrała 1:6, ale w następnych zwyciężyła 6:3, 7:5. Natomiast Switolina w rywalizacji o półfinał zmierzyła się z Włoszką Jasmine Paolini. Ukrainka również miała trudną przeprawę. Tenisistka z Italii wygrała pierwszą partię wygrała 6:4, natomiast w drugim miała trzy piłki meczowe. Ukrainka wyszła z opresji, wygrała seta po tie-breaku, a trzeciego już gładko 6:1.
Trzy asy Świątek w ostatnim gemie
Pierwszy set ćwierćfinałowego pojedynku wbrew temu na co wskazuje wynik (6:1) wcale nie był łatwy dla Polki. Switolina stawiała opór, ale w decydujących momentach to Świątek stawiała kropkę nad "i".
W drugiej partii niemająca nic do stracenia Ukrainka zawiesiła jeszcze wyżej poprzeczkę. Prowadziła nawet 3:1. Świątek jednak odrobiła straty. Przy stanie 5:5 nasza tenisistka przełamała podanie rywalki, a w kolejnym gemie zaliczyła aż trzy asy serwisowe i tym efektownym akcentem zakończyła zwycięsko seta i całe spotkanie.
Świątek wyrównała rekord Williams
Dla Świątek był to 26. wygrany mecz z rzędu na French Open. Tylko Serena Williams może się pochwalić taką serią w Wielkim Szlemie. Amerykanka na swoim koncie ma 26. kolejnych zwycięstw na US Open.
Kolejną rywalką Świątek w Paryżu będzie Aryna Sabalenka. Białorusinka w ćwierćfinale pokonała Chinkę Qinwen Zheng 7:6, 6:3. To spotkanie rozegrane zostanie w czwartek.
Świątek gra o piąty triumf w Paryżu
Świątek w stolicy Francji walczy o czwarty tytuł z rzędu, co nie udało się żadnej tenisistce od ponad 100 lat. We French Open najlepsza była też w 2020 roku. Ale po raz pierwszy od 2021 roku Polka nie gra w Paryżu jako liderka rankingu. Słabsza dyspozycja w ostatnich tygodniach, a szczególnie porażka już w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie, spowodowały, że na liście WTA jest piąta.