W polskim zespole wystąpili Bartosz Zmarzlik i Dominik Kubera, a skład uzupełnił Jakub Miśkowiak jako zawodnik młodzieżowy, który zgodnie z regulaminem przynajmniej raz musi pojawić się na torze.
Biało-czerwoni wygrali wszystkie swoje starty, z czego trzy podwójnie (7:2). Zdobyli łącznie 37 punktów, a najlepszy z Polaków Bartosz Zmarzlik zapisał ich 21 na swoje konto. Najskuteczniejszym zawodnikiem turnieju był jednak Szwed Fredrik Lindgren, który dla swojej reprezentacji zdobył komplet 23 pkt. Wraz z Pontusem Aspgrenem i Philipem Hoellstroem-Bangsem zdobyli w sumie 34 "oczka", zajmując drugą lokatę.
Bezpośredni awans do finału, który rozegrany zostanie w Manchestrze, wywalczyły dwie najlepsze po fazie zasadniczej zespoły. Trzecia i czwarta drużyna o prawo udziału w nim zmierzyły się w dodatkowym wyścigu. W barażu pojechali Duńczycy i Amerykanie. Emocji nie brakowało, ale ostatecznie, po walce głównie z torem, pewne zwycięstwo odnieśli Duńczycy, uzupełniając stawkę finalistów tegorocznego Speedway of Nations.
Cieszymy się, że plan wykonany został do końca, choć trzeba sobie powiedzieć, że wygrana dziś nie przyszła łatwo. Tor był bardzo wymagający i mogło na nim zdarzyć się wiele niespodzianek. Sami także się pomyliliśmy w jednym ze startów. Niepotrzebnie na bieg ze Szwedami zmieniliśmy ustawienia, ale potem wróciliśmy do wcześniejszych i udało się awansować z pierwszego miejsca - powiedział po zawodach Bartosz Zmarzlik.
W drugim półfinale, który odbędzie się w sobotę także w Daugavpils, rywalizować będą Włosi, Australijczycy, Ukraińcy, Rosjanie, Łotysze, Niemcy oraz Francuzi.