W Polsce "Pudzian" bardzo często występuje w różnych programach rozrywkowych. "Kilka ładnych lat pracowałem na taki, a nie inny wizerunek, więc wcale mnie to nie dziwi. Jestem człowiekiem, który zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia, a poza tym co i rusz rzucę jakimś dowcipem. Mam po prostu dobre podejście do ludzi" - opowiada nieskromnie Pudzianowski.

Reklama

Chciałby być jak Arnold Schwarzenegger, który podbił świat kina. "Na razie do Arniego w kwestiach show-biznesu mi daleko. Może kiedyś pomyślę, by go dogonić, ale na pewno dopiero po zakończeniu kariery sportowca" - tłumaczy "Super Expressowi".

"Jedno jednak już teraz jest pewne - do polityki się nie garnę, oj, nie! Odpocznę po mistrzostwach i zabieram się za aktorstwo. Nie zdradzę na razie szczegółów, ale to będzie ciekawa produkcja. Była pierwsza płyta, będzie więc i pierwszy film" - mówi "Pudzian".