"To był nasz ostatni mecz sparingowy. Już nie mogę się doczekać rozgrywek ligowych" - powiedział po wygranej z Brentford zadowolony "Sagan" i dodał: "Oczywiście nie oczekuję, że będę grał w każdym spotkaniu, bo mamy wielu bardzo dobrych napastników. Decyzję o tym kto gra podejmuje trener".

Reklama

Ale nie da się ukryć, że Marek Saganowski jest w kapitalnej formie. W meczu z Brentford zagrali także pozostali Polacy. W pierwszej połowie wystąpili bramkarz Bartosz Białkowski i Grzegorz Rasiak. "Sagan" zmienił w przerwie właśnie Rasiaka i po trzech minutach trafił do bramki.