Prawnicy Damiena Perquisa dostali od piłkarza pełnomocnictwa, by wytoczyć proces o zniesławienie. Czym dotknięty poczuł się kadrowicz Franciszka Smudy? Tomaszewski powiedział o nim: "odpad, futbolowy śmieć".

Reklama

Tomaszewski nie obawia się procesu i nie wycofuje się z wypowiedzianych słów. "Wszędzie zaznaczałem, że nie mówię o nim jako o człowieku, ale o piłkarzu. Jego prawo jest wytoczyć mi proces, Polska to demokratyczny kraj. Dziwię się tylko, dlaczego zrobił to tak późno" - podkreśla w rozmowie z "Futbolnews.pl".