Tygodnik "Newsweek" ujawnił dane, z których wynika, że Tomaszewski działał pod pseudonimem "Alex" i był konsultantem Służby Bezpieczeństwa. Obecny poseł PiS wszystkiemu zaprzeczył.

Reklama

"Pewni ludzie wiedzą, że moje hasło wyborcze brzmiało: wielomiliardowe Europrzekręty nie zostaną zamiecione pod dywan, jak uczyniono z aferą hazardową" - mówi w wywiadzie dla 2x45.com.pl.

Tomaszewski nie wierzy w to że dziennikarze sami dotarli tych informacji. "Ktoś im te papiery podrzucił. Podejrzewam, że ktoś z PZPN. Przecież prezesem związku swego czasu był nawet pułkownik milicji" - mówi bohater z Wembley.