Do GKS zgłosił się Józef Jędruch, który zaproponował katowickim działaczom pośrednictwo w handlu kafelkami. "To jedna z form zarobienia dodatkowych pieniędzy" - informuje rzecznik prasowy klubu. "Dostajemy też normalne wsparcie finansowe" - zaznacza.
Nie jest jednak łatwo sprzedać tyle płytek hurtem, a o sprzedaży detalicznej GKS nie chce myśleć.
"Teraz każdy wierny kibic powinien rozpocząć remont łazienki" - komentują fani GKS-u na internetowych forach.
Takie rzeczy to tylko w Polsce. GKS Katowice pozyskał wreszcie sponsora, ale... współpraca pomiędzy stronami układa się cokolwiek dziwnie. Firma podarowała katowiczanom 60 tysięcy metrów kwadratowych płytek ceramicznych. Są one warte około 3 mln złotych. Czy "gieksa" ma teraz otworzyć sklep z glazurą?!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama