W finale rozstawieni z numerem drugim bracia Bryanowie pokonali 7:6 (7-3), 6:3 Białorusina Maksima Mirnyja i Andy'ego Rama z Izraela (nr 7.). Odnieśli zwycięstwo w ciągu 82 minut, a w całym meczu tylko raz przełamali serwis rywali - Rama, w drugim secie. Zrewanżowali się w ten sposób rywalom za porażkę w pierwszym meczu w grupie B, którą ponieśli w poniedziałek.
Amerykańscy bliźniacy po raz piąty w karierze zakończą sezon na czele rankingu najlepszych par. Byli najlepszym deblem w 2003 roku i w latach 2005-07. Przed rokiem w turnieju masters ponieśli porażkę w finale z Kanadyjczykiem Danielem Nestorem i Serbem Nenadem Zimonjicem i stracili prowadzenie w klasyfikacji na ich rzecz.
W O2 Arena Nestor i Zimonjic nie zdołali obronić tytułu, a nawet nie wyszli z grupy A, zajmując w niej czwarte miejsce, za Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim. Przegrali z Polakami w poprzednią niedzielę mecz otwierający turniej, a później odnieśli tylko jedno zwycięstwo.
31-letni Amerykanie odnieśli w niedzielę trzecie zwycięstwo w kończącym sezon turnieju, który od tego roku do 2012 będzie rozgrywany w Londynie pod nową nazwą - ATP World Tour Finals. Poprzednio triumfowali w masters Cup w Houston, w latach 2003-04, zanim impreza została przeniesiona do Szanghaju.
Wynik finału gry podwójnej:
Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 2) - Maksim Mirnyj, Andy Ram (Białoruś, Izrael, 7) 7:6 (7-3), 6:3