W piątek, w pierwszym dniu zawodów, odniósł dwa zwycięstwa na dystansie 200 metrów stylem dowolnym i 100 m st. motylkowym.

W sobotę szło mu już gorzej, a dość nieoczekiwane niepowodzenie spotkało go już w porannych eliminacjach sprintu. Uzyskał w nich dziewiąty czas - 23,43, a do finału weszła najszybsza ósemka pływaków.

Reklama

Po południu to niepowodzenie zrekompensował sobie zajmując drugie miejsce na 100 m grzbietem - 53,92. Lepszy od niego był tylko Nick Thoman - 53,70, a dopiero piąty był na mecie rekordzista świata w tej konkurencji i mistrz olimpijski Aaron Peirsol - 54,68.

Na zakończenie mityngu w Charlotte Phelps ma wystąpić w niedzielnej rywalizacji na 200 m st. zmiennym. 25-latek z Baltimore ma w dorobku rekordową liczbę 14 złotych medali olimpijskich, 22 tytuły mistrza świata oraz kilkanaście rekordów świata.