Mecz rozegrano mimo kontuzji uroczej Cali Kaitschmidt. Dzielna dziewczyna, choć potłuczona, wytrwale wymachiwała pomponami.

Zawodnicy, którzy staranowali dziewczynę, szybko przeprosili i na wszelki wypadek wygrali mecz. Tak, by nikt nie mógł zwalić winy na "kontuzjowany" doping.

Reklama