Jest więc o co grać. Tak zmotywowani piłkarze będą naszymi grupowymi rywalami podczas Euro 2008. Im bardziej opłaci się triumf na mistrzostwach niż Niemcom - naszym kolejnym rywalom. Każdy z niemieckich piłkarzy dostanie 250 tysięcy euro premii.
Ciągle nie wiadomo ile dostaną podopieczni Leo Beenhakkera. "Budżet federacji naszych zachodnich sąsiadów jest sto razy wyższy od naszego" - powiedział niedawno Michał Listkiewicz kiedy dowiedział się ile dostaną Niemcy.