Rząsa przyznaje, że wraca do Polski. "Wystarczy już tych wojaży. Myślę jednak, że jeszcze rok spokojnie mogę pograć na przyzwoitym poziomie. Prowadzę się bez zarzutu" - ocenia piłkarz.

Reklama

Polak gra na razie w austriackim SV Ried. Tamtejsza liga kończy rozgrywki 26 kwietnia. Wtedy Rząsa wróciłby do Polski. W Austrii solidnie pracował na swoje nazwisko. To dzięki niemu Ried wywalczył wicemistrzostwo.

Rząsa miałby od nowego sezonu zagrać w Cracovii. "On jest symbolem tego klubu, a z takimi ludźmi trzeba współpracować i myśleć o tym, jak przyciągać ich do Cracovii. Jego kontakty mogłyby się nam przydać w kontekście pracy menedżerskiej i szkoleniowej" - ocenia właściciel krakowskiego klubu, profesor Janusz Filipiak.