Wszystko wydarzyło się 27 grudnia ubiegłego roku. Rob Malcolm był bardzo wzburzony decyzjami sędziów. Uważał, że przekręcili wynik meczu Derby County. Z rozpaczy poszedł się upić, a potem chciał sam wracać do domu.

Po drodze zebrało mu się na sen i usnął na poboczu autostrady. Jeden z kierowców, który cudem go ominął, opowiadał potem o ekstremalnych doznaniach - pisze blog zczuba.pl. Drugi obudził piłkarza, kazał mu zjechać na pobocze i wezwał policję. Teraz Rob Malcolm będzie miał kłopoty. Na własne życzenie.

Reklama