Właśnie mija czwarty miesiąc rozgrywanie europejskich pucharów, a honoru naszego kraju broni nadal aż dziewięć zespołów (byłoby dziesięć, czyli komplet, gdyby nie decyzja działaczy Centrostalu Bydgoszcz o wycofaniu się z rywalizacji w ramach pucharu CEV).

Czy jest taka dyscyplina w naszym kraju, która może się pochwalić tak silną grupą zespołów na arenie międzynarodowej? Wydaje się, że naprawdę należymy do ścisłej czołówki europejskich lig - pisze "Sport".

"Oglądając występy polskich zespołów, ręce same składają się do oklasków" - deklaruje często komentator Polsatu Sport, Wojciech Drzyzga. "To przełomowy sezon" - dodają inni, wśród nich prezes Polskiej Ligi Siatkówki, Artur Popko.