Był pochód zawodników z krajów startujących w tej największej na świecie imprezie sportowej. Szli uśmiechnięci, już rozluźnieni. Stres towarzyszący występom na pekińskich arenach to już przeszłość.
Oczywiście nie zabrakło też przemów oficjeli. Najpierw chińskich, potem tych z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Padły sakramentalne słowa: "Igrzyska Olimpijskie w Pekinie uważam za zamknięte". Wypowiedział je przewodniczący MKOl, Jacques Rogge.
"To były naprawdę wyjątkowe igrzyska. Zgodnie z tradycją ogłaszam Igrzyska XXIX Olimpiady za zamknięte. Zapraszam młodzież z całego świata, aby przyjechała za cztery lata do Londynu na Igrzyska XXX Olimpiady" - powiedział szef MKOl.
Chińczycy zadbali też o oprawę artystyczną ceremonii. Była ciekawa, ale skromniejsza, niż ta z ceremonii otwarcia.