Dyrektor sportowy krakowskiego klubu Jacek Bednarz już rozpoczął negocjacje na temat nowej umowy, ale - zważywszy na ostatnie doświadczenia z Kamilem Kosowskim czy Jeanem Paulistą - trudno wyrokować o ich powodzeniu - pisze "Przegląd Sportowy".

Reklama

Sam zainteresowany na razie unika odpowiedzi na pytanie, czy w przyszłym sezonie będzie grał w Wiśle. "Nie wiem, co się wydarzy, czy dojdę do porozumienia z Wisłą, dlatego muszę się liczyć z tym, że trzeba będzie zmienić barwy klubowe" - mówi Głowacki.

Ostatnio jednak nie było słychać o ofertach z zagranicznych klubów, choć sytuacja może się zmienić, po 30 czerwca, gdy Głowacki będzie mógł podpisać kontrakt ważny od 1 stycznia 2009 z dowolnym zespołem.