Kibice Spartka zostali złapani przez ochroniarzy na brzegu Małej Newki. W ten sposób wyprawa trzech fanów została zakończona.
Dlaczego chłopcy z Moskwy zdecydowali się na tak nietypowy sposób podróży? Po prostu nie mieli biletów. Postanowili więc podpłynąć pod stadion Zenitu łódką. Obiekt jest bowiem położony na wyspie - informuje portal futbol.pl.
Fani byli zresztą zaopatrzeni w różne gadżety. Na przykład transparenty z napisem: "wasze złoto pachnie gazem", odnoszące się do głównego sponsora klubu z Sankt Petersburga - Gazpromu.
Po wysuszeni i wylegitymowaniu wodniaków wypuszczono.