Domachowska w rozmowie z "Polską" jasno daje do zrozumienia, że według niektórych trenerów receptą na jej słabsze wyniki miał być styl gry, jaki na korcie prezentuje Agnieszka Radwańska. "Tylko że to niemożliwe, bo jesteśmy dwiema zupełnie różnymi osobowościami. Agnieszka zwycięża przede wszystkim swoją mądrością i sprytem. Moim żywiołem jest atak" - mówi Marta.
Tenisistka zaprzecza informacjom, jakoby obecnie nie miała trenera."Nadal pracuje ze mną specjalista od przygotowania fizycznego Mariusz Dermont. Za sprawy tenisowe odpowiada Michał Gawłoski" - mówi Domachowska.
>>>Cel Domachowskiej - światowa "30"
Wszystko wskazuje jednak na to, że do współpracy z Pawłem Ostrowskim, dzięki któremu zawodniczka osiągała największe dotąd sukcesy, już nie wróci. Zwłaszcza, że to Ostrowski zakończył współpracę, a nie odwrotnie. "To nie była moja decyzja. Podjął ją sam trener, a ja musiałam się z nią pogodzić" - mówi tenisistka.