To nie miłość, ale gnębienie! Mohammad Ashraf, bo tak nazywa się zakochany natręt, już nie tylko podziwia Sanię Mirzę, 85. rakietę świata, na korcie, ale nachodzi ją w jej własnym domu. A wszystko dlatego, że nie chce dopuścić do ślubu tenisistki z jej ukochanym.

Reklama

Ashraf zagroził, że jeśli Sania nie wysłucha jego prośby, to się zabije. "Jeżeli Sania go nie poślubi, to popełni samobójstwo" - skarżył się Imran Mirza, ojciec pięknej tenisistki, który miał okazję porozmawiać z zakochanym szaleńcem.