Jednocześnie na korcie przebywa szóstka z nich, czwórka w narożnikach i dwójka przy siatce. Do ich zadań należy podawanie ręcznika zawodnikom, trzymanie nad nimi parasola gdy siedzą na ławce, a przede wszystkim precyzyjne i sprawne przekazywanie piłek między sobą, tak by nie przedłużać przerw między wymianami.

Specjalne szkolenie trwa kilka tygodni, a w trakcie turnieju można zobaczyć najlepszych przedstawicieli szkółek tenisowych i paryskich klubów. Jednak nie wystarczy przejść kursu, żeby móc z bliska oglądać mecze z udziałem Szwajcara Rogera Federera czy Hiszpana Rafaela Nadala.

Reklama

W miarę, jak rozgrywanych jest coraz mniej meczów, następuje selekcja najlepszych, którzy będą mogli wybiec na stadion im. Philippe'a Chatrierta podczas półfinałów i finałów.

Umożliwia to bieżąca kontrola ich pracy od pierwszych spotkań, prowadzona przez nieco starszych i bardziej doświadczonych kolegów. Siedzą oni z boku kortu i skrupulatnie notują wszelkie uwagi i spostrzeżenia, a potem analizują wszystkie błędy i niedociągnięcia.