W ośrodku w Bad Garaz, w którym dwa lata temu przygotował się do mistrzostw Europy późniejszy triumfator - Grecja, trener Janas będzie miał do dyspozycji 23 zawodników. W przypadku gdyby któryś z nich doznał poważnej kontuzji, selekcjoner powoła dodatkowego piłkarza.
Szwajcaria została wybrana nieprzypadkowo. Decydowały nie tylko warunki panujące w ośrodku, baza treningowa czy cisza i spokój. Ważne jest również, że wymagane przez FIFA badania, które przejdą wszyscy piłkarze, zostaną przeprowadzone na zgrupowaniu. Po odbiór wyników do Zurychu będzie bardzo blisko - 100 kilometrów.
Biało-czerwoni pozostaną w Szwajcarii do 29 maja. Tego dnia w południe wrócą do kraju, a następnego zagrają w Chorzowie towarzyski mecz z Kolumbią. Po meczu kadrowicze wyjadą do Niemiec, gdzie pozostaną aż do ostatniego meczu na mistrzostwach.
Nie tylko Polska wybrała Szwajcarię na zgrupowanie przed mundialem. Wczoraj w tym alpejskim kraju wylądowali wicemistrzowie świata - Niemcy. Nasi grupowi rywale będą trenować w Genewie do 30 maja z jednodniową przerwą. 27 maja zagrają sparingowy mecz z Luksemburgiem we Freiburgu.
Dzisiaj około godziny 14:30 piłkarska reprezentacja biało-czerwonych wyleci na zgrupowanie do Szwajcarii. Ale w tym kraju nasi piłkarze będą tylko mieszkać. Na treningi mają codziennie dojeżdżać od sąsiedniego Liechtensteinu. To przedostatni etap przygotowań do mistrzostw świata. Ostatnie poprawki przećwiczą już w Niemczech.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama