Kontuzja jest poważna. "Mam otwarte złamanie prawej kości piszczelowej" - mówi Brzozowski. "Wykonywałem ewolucje na desce wakeboard. Za motorówką wyskoczyłem chyba zbyt wysoko, bo przy zetknięciu z wodą pękła piszczel. Złamanie jest skomplikowane, są odpryski. Ten sezon mam już stracony" - smuci się sportowiec.
Brzozowski leży w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Wiadomo już, że jego przerwa w pływaniu na desce potrwa co najmniej pół roku.
Sezon już stracony! Wojciech Brzozowski, medalista mistrzostw świata i Europy w windsurfingu, złamał nogę. Do wypadku doszło, gdy zawodnik trenował na Zalewie Zegrzyńskim pod Warszawą.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama