Rano piłkarze zjedli śniadanie około 9. Jak zwykle było lekkie, głównie owoce. Około południa spotkali się z rodzinami i znajomymi. Wyszli nawet do nich na zawnątrz pilnie chronionego przez policję hotelu.
Potem zjedli obiad, który głównie składał się z ryb, warzyw i makaronu.
Po obiedzie odpoczywali, a po podwieczorku czeka ich odprawa taktyczna. Na stadionie w Dortmundzie zameldują się o godz. 19.
Dziś w Dortmundzie jest gorąco i duszno. Przelotnie padał deszcz. Wieczorem znów ma padać, a nawet zapowiadają burzę.
Spotkanie Niemcy-Polska rozpocznie się o 21.
Polskim piłkarzom, prócz cudu, z pewnością przyda się przed meczem z Niemcami lekkie odprężenie psychiczne. Dlatego dzisiaj odwiedziły ich rodziny - do Artura Boruca przyjechaa żona Kasia, Maciej Żurawski spędzał czas z dziewczyną - Sylwią, ale największe emocje wzbudziły kolejne odwiedziny Włodzimierza Smolarka. Tata Smolarek rozdał mnóstwo autografów kibicom czekającym pod hotelem, a potem udał się na męską rozmowę z piłkarzami.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama