Pierwsze pół godziny przebiegało pod dyktando Tunezji, ale w tym meczu ukraińska defensywa spisuje się bez zarzutu. Po pół godzinie gry inicjatywę przejęła Ukraina, która mocniej przycisnęła rywali. Gola Tunezja wprawdzie nie straciła, ale w ostatniej minucie pierwszej połowy czerwoną kartkę zobaczył Karim Hagui.
Druga połowa toczy się w bardzo sennym tempie. Ukraina, grając z przewagą jednego zawodnika, nie umie stworzyć sobie sytuacji strzeleckich. Dopiero aktorski gest Szewczenki dał piłkarzom Ukrainy prowadzenie.
Ukraina zaprezentowała się wyjątkowo słabo. Tym gorzej dla Tunezyjczyków, którzy gdyby zagrali odrobinę lepiej - mogli sprawić sensację. Nie udało im się - następny mundial dopiero za cztery lata...
Ukraina - Tunezja 1:0
Bramka: 1:0 Szewczenko k. 70
Żółte kartki: Świderski, Szełajew, Tymoszczuk, Rusoł (Ukraina), Bouazizi, Jaidi (Tunezja)
Czerwona kartka: Jaziri 45 (Tunezja)
Widzów: 72000
Składy:
Ukraina: Szowkowski - Rusoł, Swiderski, Niesmaczny, Gusiew, Tymoszczuk, Szelajew, Kaliniczenko, Rebrow (55 Worobiej), Szewczenko (88 Milewskyj), Woronin
Tunezja: Boumnijel - Trabelsi, Jaidi, Hagui, Ayari, Namouchi, Mnari, Chedli (80 Santos), Nafti (90 Ghodhbane), Bouazizi (80 ben Saada), Jaziri
Tunezyjczycy mecz z Ukrainą zaczęli ofensywnie, bo tylko zwycięstwo pozwoli im na wyjście z grupy. Jednak piłkarze Ukrainy wiedzą, jak się bronić i wiedzą, jak kontratakować. W 68. minucie Andrij Szewczenko sprytnie przewrócił się w polu karnym i arbiter podyktował rzut karny. Powtórki pokazały, że niesłusznie, ale bramkarz tunezyjski musiał wyciągać piłkę z siatki.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama