Marco van Basten, szkoleniowiec Holendrów, przed mistrzostwami wiele razy mówił, że widziałby Salomona w reprezentacji. Piłkarz, który wówczas grał w Feyenoordzie Rotterdam, pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej. Dlatego wystąpił o przyznanie obywatelstwa. Nie dostał go.

Zdaniem minister Verdonk, zawodnik nie przeszedł testów integracyjnych, które są wymagane wobec imigrantów. Ponadto nie wykazywał woli pozostania w Holandii. I sprawa Kalou na tym się zakończyła. A sam zawodnik wyjechał do Anglii, gdzie gra w Chelsea.

"Salomon Kalou mógł wnieść sporo ożywienia do linii naszego ataku" - stwierdził Cruyff. Holender dodał, że nie obwinia pani minister za porażkę, ale pewien udział w odpadnięciu Holendrów już w drugiej rundzie Ministerstwo Imigracji Holandii jednak ma...