W aferę zamieszane są najsilniejsze włoskie kluby - m.in. Juventus Turyn, AC Milan czy Lazio Rzym, ale też drużyny z drugiej ligi. Sprawa wyszła na jaw tuż przed mundialem. W ciągu niespełna miesiąca trybunał zebrał dowody, przesłuchał też świadków. 3 lipca ma ruszyć proces.
Wyrok musi zostać ogłoszony do 27 lipca. Bo właśnie do tego dnia zapadają decyzje dotyczące udziału włoskich klubów w rozgrywkach o europejskie puchary. Jeśli potwierdzą się podejrzenia o korupcję, Juventus oraz Milan mogą zostać zdegradowane do niższej ligi i wykluczone z gry w Lidze Mistrzów.
Ustawianie wyników meczów, decydowanie o spadkach i awansach, handlowanie punktami. To nie scenariusz nowego filmu o piłkarskich przekrętach w polskiej lidze. To lista zarzutów, które postawi włoski Trybunał Sportowy 26 działaczom i sędziom piłkarskim. Bo we Włoszech o losie skorumpowanych działaczy piłkarskich decydują sądy, a nie - jak w Polsce - kolesie ze związków.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama