To jest debiut Agnieszki Radwańskiej w dorosłym turnieju na kortach Wimbledonu. Dzięki "dzikiej karcie" tenisistka z Krakowa nie musiała grać w eliminacjach, tylko zaczynała od pierwszej rundy.

Mecz rozpoczął się źle dla Polki, która przegrała gema przy swoim serwisie. Później jednak było już tylko lepiej. Nasza tenisistka nie oddała już więcej swoich gemów serwisowych, natomiast kilka razy przełamała uderzenia rywalki. Cały mecz trwał 89 minut.

Dzięki przejściu trzeciej rundy Radwańska otrzymała premię w wysokości niemal 40 tysięcy funtów ( złotych) oraz, co równie ważne, 62 punkty do rankingu WTA. Obecnie Polka zajmuje 217 pozycję, ale dzięki tym punktom powinna awansować na około 150 miejsce.