Kolarski świat jest w szoku. Wczoraj wyszło na jaw, że u Amerykanina wykryto wysoki poziom hormonu. Jeśli ten wynik potwierdzi druga próbka, to będzie pierwszy przypadek dopingu u zwycięzcy Wielkiej Pętli.
Poprzedni mistrz Lance Armstrong też jest oskarżany, że wszystkie swoje zwycięstwa w Tour de France zawdzięcza szprycowaniu się. On wygrywał wyścig siedem razy.