Dzięki tym dwóm zwycięstwom "biało-czerwoni" zachowali szanse na awans do finałowego turnieju, który odbędzie się w Moskwie. W ostatniej kolejce Ligi Światowej nasi chłopcy zagrają z Japonią w Poznaniu.

Początek pierwszej partii był wyrównany. Obie drużyny grały punkt za punkt. Na pierwszą przerwę techniczną Polacy schodzili z dwupunktową przewagą. Później udało się jeszcze ją powiększyć. Jednak Amerykanie odrabili straty i doprowadzili do remisu 15:15. Przy stanie 23:20 trener gości poprosił o czas. Chwilę później goście obronili dwie piłki setowe. Wtedy o czas poprosił Raul Lozano. Uwagi szkoleniowca przyniosły efekt. Decydujący punkt w pierwszym secie zdobył Daniel Pliński.

Reklama

W drugim secie Polacy szybko i bez problemów rozprawili się z rywalami. Nasi siatkarze prowadzili od samego początku i konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Amerykanie często się gubili i popełniali proste błędy, które bezlitośnie wykorzystywali "biało-czerwoni". Reprezentantom USA nieszło ani w ataku ani w obronie. Polacy grali spokojnie i nie dali odebrać sobie wypracowanej przewagi.

Trzeciego seta obie drużyny rozpoczęły od serii błędów. Szybciej pozbierali się goście, dzięki czemu udało im się uzyskać dwupunktową. Polacy jednak odrobili straty, a po dwóch świetnych atakach Sebastiana Świderskiego wyszli na prowadzenie. Daniel Pliński. Później akcje toczyły się punkt za punkt. W końcówce świetnie zaprezentował się Świderski. To jego akcje zakończył trzeciego seta zwycięstwem Polaków.

Polska - USA 3:0 (25:22, 25:19, 25:23)

Polska: Murek, Kadziewicz, Pliński, Szymański, Zagumny, Świderski, Ignaczak (libero) oraz Gruszka

USA: Suxho, Priddy, Polster, Millar, Stanley, Hoff, Lambourne (libero) oraz McKienzie, Eatherton, Olree, Gardner





Reklama