Dietmar Kuhbauer znów udowodnił, że jest zwykłym prostakiem. W zeszłym roku Austriak powiedział Adamowi Ledwoniowi, że śmierdzi Polską. A jednak w naszym kraju Austriak czuje się bardzo dobrze. Zaraz po przylocie nakupował kilka kartonów papierosów. Zaoszczędził kilka euro!

W trakcie meczu z Wisłą Kuhbauer na lewo i prawo rzucał przekleństwami. "On świetnie mówi po angielsku, ale zna tylko brzydkie słowa" - mówił po spotkaniu Dan Petrescu, który już wcześniej wdał się w pyskówkę z Austriakiem. Do największej awantury doszło jednak po ostatnim gwizdku sędziego.

Na Jakuba Błaszczykowskiego rzucił się Christian Fuchs. Austriak najpierw kopnął Polaka, a później go opluł. "Ten Polak to taki drugi Beckham. Najlepszy nurek na świecie, tylko udaje. A sędzia to był chyba z Krakowa" - pienił się po meczu Kuhbauer. "Fajnie, że mnie zauważył, bo ja go na boisku nie widziałem" - odparł "Błaszczu".

Mecz zakończył się skandalem. Goście z Mattersburga przez kilkadziesiąt sekund uganiali się po murawie za sędzią z Litwy Pauliusem Malzinskasem.





Reklama