"Jeśli mamy awansować, to po prostu nie możemy stracić teraz punktów" - powiedział holenderski szkoleniowiec naszych piłkarzy. Do meczów z Finami w najbliższą sobotę i z Serbią w następną środę Polacy przygotowują się na zgrupowaniu we Wronkach.

Beenhakker pracuje tam z piłkarzami nie tylko nad taktyką, ale też próbuje zaszczepić im nowy styl myślenia. "Na przykład na grę w obronie są dwa sposoby: albo bronimy się, by wyprowadzić szybki atak, albo po to, by odebrać piłkę rywalom" - wyjaśnił Beenhakker.

Trener wprowadza też żelazne zasady. Grzegorz Rasiak, który z powodu chrzcin córki chciał dołączyć do kolegów trochę później, w ogóle do Wronek nie musi przyjeżdżać. "Szanuję jego decyzję, ale nie mogłem jej zaakceptować" - powiedział Holender. "Gdybym teraz zrobił wyjątek, to na następnym zgrupowaniu z podobną prośbą przyszliby inni" - wytłumaczył Beenhakker.