Grecy mogli być spokojni o awans już po dwóch pierwszych kwartach swojego meczu z Francją. Prowadzili wtedy 10 punktami i w trzeciej części mogli sobie pozwolić na chwilę oddechu. Ale prowadzenia nie oddali. W ostatniej ćwiartce meczu powiększyli swoją przewagę o kolejne punkty i ostatecznie wygrali 73:56.

Swoje dwa ostatnie występy na mistrzostwach świata Grecy kończyli na czwartych miejscach. Tym razem chcieliby przełamać tę złą passę, ale może być im trudno, bo w półfinale trafiają na koszykarskich wirtuozów z USA. Ci w ćwierćfinale grali z Niemcami. Po 20 minutach zanosiło się na sensację, bo gracze NBA prowadzili tylko jednym punktem. W dwóch kolejnych kwartach pokazali jednak, na co ich stać, i wygrali 85:65.

Półfinały: Hiszpania - Argentyna i Grecja - USA w piątek 1 września. Mecz o 3. miejsce - w sobotę, finał - w niedzielę.