W nocy ze środy na czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ujawnił zaskakujące fakty. "Śledztwo idzie naprzód. Postępowanie zaczynało się od informacji prasowych. Prokurator musiał konsekwentnie, krok po kroku, badać fakty. Powoli dowiadywał się prawdy. W tej chwili jest już na progu korytarza prowadzącego wprost do kierownictwa polskiej piłki, do PZPN" - powiedział Ziobro.
Ziobro wskazał, że początkowo śledztwo dotyczyło tylko sędziów, obserwatorów spotkań, piłkarzy i działaczy oraz rozgrywek trzeciej i drugiej ligi, a ostatnio objęło również osoby związane z ekstraklasą.