Co musiałoby się zdarzyć, żeby polscy koszykarze nie awansowali bezpośrednio z grupy do turnieju finałowego w Hiszpanii?? Po pierwsze Polacy musieliby przegrać obydwa mecze, w tym spotkanie z Ukrainą więcej niż 16 punktami. Po drugie, Ukraina musiałaby wygrać mecz z Polską i Szwecją. Po trzecie - co najmniej dwie drużyny z drugich miejsc z grup B, C lub D musiałyby mieć lepszy bilans niż Polska. Teoretycznie jest to możliwe, ale bardzo trudne do wykonania.

W meczu ze Szwecją Polacy grali spokojnie i pewnie. Ani przez moment ich przewaga nie podlegała dyskusji. Ostateczne zwycięstwo to efekt konsekwentnej i dokładnej gry. W trzech kwartach biało-czerwoni dystansowali rywali. W czwartej po Szwedach było widać, że pogodzili się z porażką, a Polacy dobili rywali.

Polska - Szwecja 88:67 (24:21, 20:14, 22:18, 22:14)