Wyznanie pływaka zszokowało jego przyjaciół. Trener Paweł Słomiński załamuje ręce. "Nie jedź, zastanów się, wielu już się na tym sparzyło" - próbuje zatrzymać naszego mistrza.

Ale Korzeniowski nie chce słuchać. Już rozgląda się za uczelnią w USA i nowym trenerem, który pomoże mu w karierze. "W Polsce nie jestem w stanie spełnić swoich planów. Jestem na trzecim roku studiów na AWF, ale przez treningi wciąż nie zdałem egzaminów z pierwszego roku. Muszę jechać" - tłumaczy pływak.

Jego planów nie zmieniły nawet przekonywania Otylii Jędrzejczak. Pocieszała swego kolegę, że ona też miała problemy na studiach, ale zacisnęła zęby i nadrobiła wszystkie zaległości w nauce.

Nie pozostaje nic innego, jak życzyć powodzenia.