Wicemistrzyni świata z 2003 roku była lepsza od Węgierki. Ale zabrakło jej zimnej krwi i przegrała 7:8. To był dla niej koniec marzeń o medalu. Pogromczyni Gruchały w 1/32 finału odprawiła z kwitkiem inną z Polek, Karoliną Chlewińską.
Ostatecznie Gruchała została sklasyfikowana na 10. miejscu. Nasze pozostałe reprezentantki: Magdalena Mroczkiewicz, Anna Rybicka i Karolina Chlewińska zajęły miejsca poza czołową trzydziestką.