"To miał być tylko sprawdzian, test przed wyścigami na 200 metrów" - mówiła Jędrzejczak tuż po tym jak wyszła z basenu. W wyścigu na 400 m kraulem spisała się fantastycznie, choć nie jest to jej ulubiony dystans. Otylia pokazała, że jest w świetnej formie i będzie walczyć do końca w każdym wyścigu.

Pokonać Laure Manaudou na 400 m kraulem jest bardzo trudno. Od trzech lat na największych imprezach zajmuje pierwsze miejsca. Jędrzejczak przyznała, że jest wymagającą rywalką. "Manaudou na razie jest dla mnie za szybka. Tutaj po raz kolejny popłynęła znakomicie" - chwaliła Francuzkę Otylia. Jednak Polka jest bardzo zdeterminowana przed kolejnymi wyścigami. "Nikt nie jest maszyną. Z każdym można wygrać" - dodaje Jędrzejczak.

Do startów w wyścigach na 200 m Jędrzejczak będzie miała kilka dni na przygotowania. Finały na tym dystansie zaplanowano na wtorek (200 m stylem dowolnym) i czwartek (200 m stylem motylkowym). Otylia będzie w nich zdecydowaną faworytką.