Ibragimow i Tyson poznali się dzięki trenerowi Rosjanina. Była to przyjaźń "od pierwszego spojrzenia". Bokserzy tak sobie przypadli do gustu, że zacieśnili swoje kontakty. Często dzwonią do siebie i godzinami rozprawiają na temat swoich walk.
Tyson daje Rosjaninowi wiele wskazówek, jak ma się zachowywać w ringu. Miejmy jednak nadzieję, że Ibragimow nie ze wszystkich tych rad skorzysta, bo w przeciwnym razie ucho jego najbliższego rywala jest zagrożone.
W 1997 roku Tyson podczas walki z Evander Holyfield odgryzł rywalowi kawałek ucha. Oby to samo w sobotę nie spotkało Shannona Briggsa.
Na przyjaciół zawsze można liczyć. Przekonał się o tym Sułtan Ibragimow. Rosyjski bokser 2 czerwca stanie do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. W tym pojedynku nie będzie osamotniony. Pięściarza wesprze jego dobry kumpel Mike Tyson, który stanie w jego narożniku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama