Bernard Hopkins pokonał Ronalda Wrighta i zarobił na tym 3 miliony dolarów. Ale ponieważ pojedynek rozpoczął jeszcze przed wejściem na ring, stracił 6% ze swojego honorarium - pisze serwis bokser.org.
Amerykański bokser twierdzi, że wszystko było zaplanowane. Umówili się z Wrightem, że się pobiją na konferencji prasowej po to, żeby przyciągnąć uwagę. Bo zgodnie uznali, że walka nie zapowiadała się zbyt ciekawie.