Podopieczna trenera Witolda Suskiego debiutowała w zagranicznych startach w 1990 roku. W mistrzostwach świata juniorów w Płowdiw zajęła 22. miejsce w eliminacjach. W następnym sezonie, w mistrzostwach Europy juniorów w Salonikach była dziewiąta. W igrzyskach olimpijskich 2004 w Atenach uplasowała się na 10. pozycji. W Pekinie odpadła w kwalifikacjach.

Reklama

Jak przyznała, nie miała szczęścia. "Zawsze coś na drodze stawało". W mistrzostwach świata w 2005 roku w Helsinkach była 12., dwa lata później w Osace szósta, a w mistrzostwach Europy w Monachium 2002 dziewiąta.

Wiśniewska podkreśliła, że wprawdzie wiara czyni cuda, ale po tylu latach, kiedy nie miała w dorobku trofeum znaczącej imprezy, jeśli nie liczyć srebra z Uniwersjady, przychodziły chwile zwątpienia. "Dziś ten medal wynagradza mi wszystko" - zaznaczyła.