"Przygotowania rozpoczęliśmy intensywnym zgrupowaniem przed meczami kwalifikacji do mistrzostw Europy. Piłkarze przyjęli do wiadomości, że zgrupowanie nie jest spotkaniem sportowo-towarzyskim, lecz prawdziwym treningiem przed prawdziwymi meczami" - powiedział Staffan Olsson, który prowadzi drużynę wspólnie z Oli Lindgrenem. Szwecja w eliminacjach do mistrzostw Europy zmierzy się z Czarnogórą 28 października w Kristianstad i trzy dni później z Izraelem w Tel Awiwie.
Olsson podkreślił, że każdy mecz dla jego drużyny jest teraz bardzo ważny, i te o punkty, i towarzyskie. "Potrzebujemy dużo meczów z silnymi drużynami, aby wpaść w rytm i zgrać drużynę. Niestety nie jesteśmy tak zgrani jak Francuzi, którzy grają ze sobą już 7-8 lat i dlatego są tak silni. Francja wydaje się być obecnie nieosiągalna, ale zaraz za nią znajduje się nawet dziesięć drużyn, które stać na medal mistrzostw świata".
Dodał, że nieciekawa gra i wynik w ostatnich mistrzostwach pokazały słabe punkty. "Kiedy byliśmy dobrzy w ataku, szwankowała obrona i odwrotnie. Nie byliśmy w stanie grać tak, aby obie formacje były dobre i zgrane. Poza tym graliśmy zbyt ostrożnie i zbyt mało atakowaliśmy. Tym razem postawimy na szybszą, agresywniejszą grę, a zwłaszcza na kontry".
Szwecja zakontraktowała tyle meczów, ile się dało. Weźmie udział w turnieju czterech państw w Halmstad w dniach 7-8 grudnia, gdzie zmierzy się z Danią, Norwegią i Islandią. Z Norwegią rozegra mecz ponownie w Oslo 4 stycznia, po spotkaniu z Niemcami dzień wcześniej.
"Mecze z Norwegią są zawsze dla nas ważne, ponieważ pomimo ich towarzyskiego charakteru, są meczami jak zwykle o wszystko, bardzo prestiżowymi dla obu reprezentacji" - powiedział Olsson. Na tydzień przed mistrzostwami Szwedzi zagrają w innym turnieju czterech państw z Danią, Brazylią i Tunezją.
Olsson podkreślił, że największym problemem jest kontuzja Kima Andressona. Zawodnik wiosną przeszedł operację, ale rehabilitacja przebiega o wiele wolniej niż oceniali lekarze i jego występ w mistrzostwach świata stoi pod znakiem zapytania. "Drużyna bez niego to tak jak nasza reprezentacja piłkarska bez Zlatana Ibrahimovica" - powiedział Olsson.