Norweskie władze ostrzegły przed zanieczyszczeniem powietrza i smogiem na Holmnekollen spowodowanym mgłą, wysoką wilgotnością powietrza i zbyt dużą ilością samochodów używanych przez mieszkańców okolicy oraz organizatorów narciarskich mistrzostw świata. Smog najbardziej da się we znaki sportowcom którzy cierpia na astmę. wśród nich jest właśnie największa rywalka Kowalczyk.
Pierwszą ofiarą jest norweski biegacz Petter Northug, którego występ w piątkowej sztafecie stanął nagle pod znakiem zapytania. Na "chropowate" gardło i trudności z oddychaniem narzeka też Szwedka Anna Haag. Oboje cierpią na astmę.
Norweski instytut badan powietrza NILU ostrzegł w czwartek sportowców astmatyków i wydał oświadczenie: "Obecnie panujące zanieczyszczenie powietrza na Holmenkollen spowodowane samochodowymi spalinami przekroczyło bezpieczne normy i może wykazać negatywne efekty zdrowotne. Dlatego osoby cierpiące na astmę przebywające w tych okolicach powinny unikać wszelkiej aktywności fizycznej".
Norweska reprezentacja jeszcze nie skomentowała wyników badań i oświadczenia NILU lecz przyznała w czwartek rano na konferencji prasowej, że na silne zaatakowanie dróg oddechowych narzeka Northug.
Lekarz ekipy Hans Petter Stokke potwierdził, że "bieganie w gęstej mgle i wyjątkowo wilgotnym powietrzu zanieczyszczonym w dodatku spalinami powoduje trudności zwłaszcza dla cierpiących na astmę".
Dodał, że "prawdopodobnie z tego powodu Petter Northug poczuł się nagle bardzo źle po sprincie drużynowym w środę, po którym narzekał na trudności z oddychaniem, kaszel i gardło".
"Już wcześniej zauważyliśmy problem, który został potwierdzony przez NILU i pracujemy obecnie nad zwiększeniem dawek m.in lekarstw przeciw astmie" - powiedział lekarz reprezentacji Szwecji Magnus Dyborn.