Kibice zgromadzeni na stadionie w Częstochowie aż zamarli z przerażenia. Motocykle Sławomira Drabika i Borysa Miturskiego sczepiły się. Żużlowcom nie udało się uwolnić. Przy dużej prędkości uderzyli w bandę.
Obaj zostali natychmiast przewiezieni do szpitala. Prześwietlenia wykazały, że Drabik ma złamany mostek, a Miturski pęknięty obojczyk. Teraz czeka ich kilkumiesięczna rehabilitacja.
Mimo wypadku turniej nie został przerwany - wygrał Łukasz Jankowski z Intaru Ostrów Wlkp.