Rehhagel to jeden z najlepszych i najbardziej doświadczonych szkoleniowców na świecie. Na swoim koncie ma trzy tytuły mistrza Niemiec i trzy puchary tego kraju. Z Werderem w 1993 roku wywalczył Puchar Zdobywców Pucharów. Osiągał sukcesy nie tylko z klubem z Bremy, ale także z 1.FC Kaiserslautern - przypomina "Fakt".

Reklama

Największy triumf zanotował jednak z reprezentacją Grecji, którą trenuje od sześciu lat. Niedoceniana przez wszystkich jedenastka z Hellady wygrała sensacyjnie Euro 2004 na stadionach w Portugalii.

Przed kolejnymi mistrzostwami Rehhagel komplementuje Polaków. "Nie śledzę wprawdzie dokładnie tego, co dzieje się w polskiej piłce, ale wiem, że macie bardzo dobry i groźny zespół. Obserwowałem grę Polaków podczas ostatnich mistrzostw świata. Oglądałem nawet na żywo wasz mecz z Niemcami. Przegraliście tam, ale trochę brakło wam szczęścia. Uważam, że wcale nie mieliście tam słabego zespołu" - chwali Rehhagel.

Niemiecki szkoleniowiec Greków chwali pracę Leo Beenhakkera. "To świetny szkoleniowiec. Pracował w wielkich klubach i doskonale wie, jak prowadzić zespół. Z własnego doświadczenia wiem, jak to ważne" - podkreśla Rehhagel.

Co znaczy praca takich fachowców jak Rehhagel czy Beenhakker, wie doskonale Ioannis Topalidis, drugi trener reprezentacji Grecji. "Rehhagel objął naszą kadrę i zmienił w niej wiele rzeczy. Przede wszystkim organizację i dyscyplinę. Z tym różnie wcześniej bywało, bo wiadomo, jaka jest mentalność narodów śródziemnomorskich. Teraz jesteśmy groźni dla najlepszych" - mówi Topalidis.

Reklama

Grecki szkoleniowiec, podobnie jak jego niemiecki przełożony, też uważa, że Polska może być groźna podczas Euro 2008. "Macie solidny zespół i dobrego trenera. Póki co szybko na siebie nie trafimy, bo my w razie dalszego awansu będziemy grać z zespołami z grupy C. Kto jednak wie, może zagramy ze sobą w kolejnej fazie turnieju" - komentuje z uśmiechem Topalidis.