Zobacz gigantyczną kraksę na torze w Melbourne
Na szczęście skończyło się tylko - jak to mówią kolarze - na "szlifach". Czyli drobnych obtarciach. Zawodnicy mają dużo szczęścia, bo cały wypadek wyglądał koszmarnie. To cud, że nikt się nie zabił.
Zobacz gigantyczną kraksę na torze w Melbourne
Na szczęście skończyło się tylko - jak to mówią kolarze - na "szlifach". Czyli drobnych obtarciach. Zawodnicy mają dużo szczęścia, bo cały wypadek wyglądał koszmarnie. To cud, że nikt się nie zabił.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję